Nieco karkołomną nazwę "recartling" Anka wymyśliła, by podkreślić rodzaj materiału, z którego tworzy swoje collages. Mówi, że to "artystyczne śmieci" z jej pracowni; fragmenty nieudanych (w jej pojęciu) obrazów olejnych i akrylowych, stare rysunki, szkice, zdjęcia, które nie trafiły do albumu, autorski papier czerpany (...)
W powściągliwej, uporządkowanej formie, gdzie żaden element nie jest przypadkowy, pośród niejednoznacznej symboliki, opowiadają tajemnicze historie - fantasmagorie. W zawoalowany, subtelny, często autoironiczny sposób ukazują stany wewnętrzne, emocje, nastroje towarzyszące relacjom (...)
Pośród całej twórczości Anki, recartlingi są chyba jej najbardziej osobistym przekazem. Ich istotą są indywidualne, subiektywne emocje, jednostkowe odczucia, wspólne jednak wszystkim istotom myślącym. Skłaniają widza do refleksji nad ludzkimi relacjami, nad nieuchwytną granicą pomiędzy tym co w świecie uczuć mało ważne, a bardzo istotne.
Tomasz Paweł Starzyński
Kurator wystawy: dr Iwona Peryt-Gierasimczuk